Badania dr Gordona H. Bowera ze Stanford University zaowocowały kilkoma interesującymi teoriami. Jedna z nich głosi, że istnieją trzy aspekty umysłowego przetwarzania informacji:
Jak pokazały ostatnie badania przeprowadzone na Uniwersytecie Yale, medytacja ćwiczy mózg w sposób, który daje dużo bardziej długotrwałe efekty, niż wszechobecne umysłowe łamigłówki.
„Wartość” jest tym, co zdobywamy i zachowujemy, „cnota” jest działaniem, poprzez które osiągamy wartość.
Jeżeli rzeczywiście „bez Boga ani do proga”, to trzeba starać się o żywą więź z Nim.
Istotą duchowego wzrastania jest autentyczna więź osobowa, która musi się wyrazić czynem.
Każde pojęcie odnosi się do pewnej liczby konkretnych przedmiotów. Nie mówię tu o nazwach indywidualnych, takich jak Maria czy Jan, które nie posiadają znaczenia konceptualnego. Pojęcia są uniwersalne.
Wszyscy pytają mnie, co się stanie, kiedy już się przebudzą. Czy w pytaniu tym tkwi jedynie ciekawość? Lubimy pytać, czy to lub tamto pasuje do danego systemu, albo jaki ma sens w danym kontekście, lub do czego będzie podobne to, co nastąpi. Przebudźcie się, a będziecie wiedzieć, jak to jest.
Kiedy mój brat, Billy, obudził mnie 3 tygodnie po swojej śmierci, opisując, co mu się przydarzyło w „życiu po życiu”, uznałam, że mi trochę odbija.
Znam ludzi, którzy ciągle na coś narzekają. Kiedy się ich pyta o pogodę, narzekają, że jest im za gorąco albo za zimno, za sucho lub zbyt deszczowo.
Czy byliście w związku, o którym wiedzieliście, że wam szkodzi, ale nie potrafiliście się z niego wyrwać? Popadacie w długi i ciągle jesteście do tyłu z finansami, nieważne, o ile więcej zarabiacie? Czy ktoś z was jest uzależniony od cukru?
Niektórych z nas budzą bardzo twarde doświadczenia życiowe. Cierpimy tak bardzo, że się budzimy. Ale ludzie wciąż na nowo zderzają się z życiem.
Wcale nie trzeba oceniać stanu zdrowia w odniesieniu do wieku! Dr Norman W. Walker udowodnił, poprzez własny przykład i wieloletnie badania, że długowieczność i dobra kondycja mogą iść w parze, dzięki odpowiedniej diecie, psychicznemu nastawieniu i rozsądnej dbałości o własne ciało.
Obserwować wszystko wewnątrz siebie i na zewnątrz, a jeśli coś ci się przydarzy – umieć patrzeć na to tak, jakby przydarzyło się to komuś innemu. Nie komentować, nie osądzać, nie ustosunkowywać się do tego, nie wpływać, nie usiłować zmieniać, tylko rozumieć.
Egoizm ma – jak sądzę – swe źródło w instynkcie samozachowawczym, który jest naszym najgłębszym i podstawowym instynktem. Jak możemy zupełnie pozbyć się egoizmu?
Niektórych z nas budzą bardzo twarde doświadczenia życiowe. Cierpimy tak bardzo, że się budzimy. Ale ludzie wciąż na nowo zderzają się z życiem. I kontynuują swój lunatyczny marsz. Nie budzą się nigdy.